Ach... kiedyś kobiety to były kobiety! Miały swoje brwi, swoje piersi i w ogóle były niesamowite. W niczym nie przypominały coraz popularniejszych dziś napompowanych glonojadów :(
Linda Harrison, choć nie wypowiedziała w "Planecie małp" ani słowa to przyznaję, że nie musiała. Jej wygląd i prosta, ale wymowna gra aktorska w zupełności wystarczyła.
Mogę tylko pomarzyć o kupnie autografu Charltona Hestona, ale mam autograf pięknej kobiety, która zagrała u jego boku w kultowym filmie. To musi wystarczyć i ten kolekcjonerski sukces sprawił mi dużo radochy.
niedziela, 18 kwietnia 2021
Linda Harrison
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Jest! Potrójny sukces, mój jako kolekcjonera, ale chyba muszę tu sięgnąć do korzeni. "Wojny klonów" to mocny serial, który dorasta...
-
Chyba już kilka razy wspominałem, że olbrzymia większość certyfikatów autentyczności ma wartość mniejszą niż papier lub folia, na których je...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz