Tę kanadyjską aktorkę po raz pierwszy zobaczyłem na ekranie gdy Canal+ emitował film familijny "Dzień bałwana". Choć w tym nieco głupawym filmie zagrała jedynie drugoplanową rolę Claire Bonner to nie dało się na nią nie zwrócić uwagi. W tym samym roku wystąpiła u boku Jonathana Tuckera w nawet nienajgorszej komedii "100 dziewczyn i ja". Ma też na koncie występ w chyba już klasycznym horrorze (w zasadzie to z rodzaju określanego angielskim terminem slasher) "Droga bez powrotu", a także w kasowym sukcesie jakim w 2008 roku była komedia "Nie zadzieraj z fryzjerem". No dobra, to głupi film jak nic, ale uśmiałem się na nim więcej niż raz :).
Jak sama przyznaje, codziennie pije kawę. To tak jak ja :). Na moim kubku napisane jest "Najpierw kawa, potem rządzenie światem" ;).
Autograf z certyfikatem BAS kupiłem przy okazji nabywania innych u dobrze mi znanego renomowanego sprzedawcy w Stanach Zjednoczonych. Licytacja poszła dobrze i wydałem bardziej niż akceptowalną kwotę. Jedyny minus, że zdjęcie jest ogromne. Niektóry uznaliby to wręcz za plus, ale ja mam problem z miejscem na ścianie.