Moje oczarowanie aktorstwem dubbingowym zaczęło mniej więcej w czasie, gdy Natalia Litwin rozpoczęła swój fenomenalny projekt, którego rezultatem był kanał na YouTube "Widzę głosy".
Trochę w tym wszystkim pomagały dzieciaki, przy których nie sposób było nie mieć kontaktu z polskimi ścieżkami dźwiękowymi w bajkach i filmach. Wtedy uświadomiłem sobie, że polski dubbing jest już naprawdę na bardzo wysokim poziomie i wśród aktorek oraz aktorów dubbingowych są gwiazdy dużego formatu. Jeszcze ciekawsze było odkrywanie, że zetknąłem się z nimi już wcześniej, albo że klasyczni aktorzy filmowi mieli ciekawe epizody w dubbingu.
Moja kolekcja autografów aktorek i aktorów dubbingowych jest już bardzo obszerna, ale zacznę od Julii Kołakowskiej-Bytner. Palec mnie rozbolał od kręcenia rolką w myszce by w dubbingopedii przewinąć pełną listę ról Pani Julii. Spośród tych wszystkich ról jest jedna którą pokochać mogą tak młodzi jak i starsi, bo chyba nikt nie potrafi wyjaśnić fenomenu My Little Pony ;)
Oczywiście Pani Julia to głos Pinkie Pie... i to jaki głos!
Dodam jeszcze, że - prócz autografów - moja rodzina została zaszczycona przepięknym, ciepłym listem. Najpiękniejszym jaki dotychczas otrzymałem w czasie swojej kolekcjonerskiej przygody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz