Gdy Katee Sackhoff zagrała Lady Bo-Katan Kryze w serialu "Mandalorianin" to normalnie wściekłem się... tyle, że oczywiście na siebie, bo tyle zwlekałem ze zdobyciem jej autografu. Wprawdzie można się było tego spodziewać, zwłaszcza że przez kilka lat podkładała głos pod Bo-Katan, ale po całkowitym wejściu w uniwersum Star Wars zrobiło się trudniej lub drożej. Już na stronie aktorki pojawiła się informacja, że choć można wysyłać fanowską korespondencję, to Katee nie jest w stanie odpisywać.
A ja przecież nie za skromną role w tym skądinąd dobrym serialu ją cenię, a za genialną rolę "Starbuck" w serialu "BattleStar Galactica". Dostała za nią cztery nominacje do Saturna, z których jedną zamieniła na statuetkę. 
Lista ciekawych ról aktorki jest dość długa (np. Dana Walsh w serialu "24 godziny"), ale choćby nie wiem co, to na zawsze zostanie Karą Thrace w absolutnie rewelacyjnym serialu o konflikcie ludzi ze stworzonymi przez siebie cylonami... choć takie prostackie i powierzchowne określenie tego głębokiego, wielowarstwowego dzieła ledwie przeszło mi przez klawisze. 
czwartek, 24 czerwca 2021
Katee Sackhoff
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
- 
Nazbierało mi się trochę autografów, z którymi ewentualnie mogę się rozstać bez jakiegoś przesadnego bólu. Gdyby ktoś upatrzył sobie coś cie...
- 
Jest! Potrójny sukces, mój jako kolekcjonera, ale chyba muszę tu sięgnąć do korzeni. "Wojny klonów" to mocny serial, który dorasta...

 
 
 
Widziałam ją tylko w filmie "Riddick", który niespecjalnie mi się podobał. Może będę miała kiedyś okazję zobaczyć wspomniane przez Ciebie seriale z jej udziałem.
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz s-f bardziej ambitne od Star Wars (które jest wspaniałe, ale to tylko space opera) to koniecznie sięgnij po Battlestar Galactica. Naprawdę polecam. To jeden z najlepszych seriali jakie w życiu widziałem.
Usuń