Bohater dzisiejszego wpisu na blogu jest amerykański specjalista od efektów specjalnych oraz animacji, ale też aktor i aktor głosowy. Pracując m.in. dla Industrial Light and Magic współtworzył efekty wizualne w takich filmach jak "Mroczne widmo", "Zaczarowana", "Góra czarownic", "Gniew oceanu", czy Wehikuł czasu". Jak sam mówi znalazł się we właściwym czasie i właściwym miejscu mając... właściwy wzrost (198 cm). Zaproponowano mu by przywdział kostium i maskę Dartha Vadera na jakiejś oficjalnej imprezie wytwórni i to był początek dwunastoletniej przygody z mrocznym lordem, która zaowocował wcieleniem się w tę postać 70 razy w grach, reklamach i filmach. Tak! Ostatecznie w prawdziwych filmach, bowiem w ramach Special Edition dokręcano nowe sceny z Vaderem. Stąd, gdy oglądacie "Imperium kontratakuje" to podczas opuszczania miasta w chmurach nad Bespin, wcale nie widzicie Davida Prowse'a. Tę scenę zagrał Nelson (o mało nie wypadając poza zbudowaną dekorację). Podobno C. Andrew Nelson spędził w kostiumie Dartha Vadera więcej czasu niż jakikolwiek inny aktor.
Ma też na koncie współtworzenie efektów wizualnych w wielu grach, w tym świetnie przyjętej "The Curse of Monkey Island".
Autograf(y) kupiłem na aukcji charytatywnej wraz z mnóstwem innych, które w najbliższym czasie postaram się pokazać na blogu.
Bardzo ciekawy wpis, zwłaszcza informacja o Bespin. Ta ciekawostka jakoś mi umknęła. Czekam też na publikację zakupowych zdobyczy. Słówko "mnóstwo" wprawiło mnie w konsternację.
OdpowiedzUsuńPo prawdzie jest trochę dubletów, ale i tak już musiałem zamówić nowe strony do albumu :)
Usuń