O tym, że Natalia Szroeder potrafi śpiewać wiedziałem odkąd pojawiała się na scenie muzycznej. Mimo to jej muzyka nie jest tym, co do mnie łatwo dociera. Najbardziej przypomina mi to moje podejście do Justyny Steczkowskiej, co do której nie mam cienia wątpliwości, że ma rewelacyjny głos, ale rzadko jej utwory to moje klimaty.
W 2015 roku Natalia Szroeder szturmem zdobyła moje uznanie wykonując "I have nothing" w "Twoja twarz brzmi znajomo". To niewątpliwie jeden z najlepszych występów w całej historii tego programu. Choć Natalia nie dostała się do finału to i tak wrażenia po czymś tak pięknym nie da się w żaden sposób zatrzeć.
Tym razem autograf zdobyty bardzo nietypowo. Nie było mnie na lipcowym koncercie we Władysławowie, gdzie miałbym najbliżej, ale...autograf załatwił dla mnie syn szwagra, któremu w tym miejscu z całego serca dziękuję, bo dostałem piękny prezent-niespodziankę i to bez żadnej okazji :)
Muszę przyznać, że Natalia Szroeder też powinna się cieszyć, że to akurat on był wtedy na koncercie, bo... jest ratownikiem medycznym i zabezpieczał imprezę. Muszę dodać, że skończył studia z wyróżnieniem i naprawdę jest dobry w tym co robi, więc gwiazda koncertu mogła być zupełnie spokojna, iż w razie czego ona i publiczność są pod mega-fachową opieką!
Ja bardzo lubię Jej głos :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://autografymalutkiej.blogspot.com/2022/08/1153-mistic.html
Piękny prezent i miła sytuacja, gdy rodzina czy znajomi wspierają w kolekcjonowaniu autografów.
OdpowiedzUsuńSuper autograf - lubię słuchać piosenki Natalii.
OdpowiedzUsuń