Zagorzały fan Gwiezdnych Wojen na dźwięk słów "Colin Skeaping" od razu wie o kogo chodzi (i to nawet pomimo tego, że nie ma ich w napisach końcowych). To jeden z dwójki najważniejszych kaskaderów, których można oglądać w oryginalnej trylogii. No bo chyba nikt nie myślał, że to sam Mark Hamill wisi na linie pod AT-AT, albo z przeskakuje z barki Jabby na skiffa :).
Nakręcenie filmu to przedsięwzięcie wysoce skomplikowane (no chyba, że to polska komedia romantyczna), wymagające zaangażowania mnóstwa ludzi, którzy pozostają w cieniu wizytówki filmu, czyli pierwszoplanowych postaci i reżysera. Ale to dzięki pracy całego, czasami naprawdę ogromnego zespołu widz otrzymuje produkt finalny.
Colin Skeaping to taka trochę kaskaderska legenda. Był dublerem w pierwszoplanowych postaci w trzech filmach o Jamesie Bondzie, w trzech filmach o Supermanie i oczywiście we wspomnianej trylogii.
piątek, 28 maja 2021
Colin Skeaping
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Nazbierało mi się trochę autografów, z którymi ewentualnie mogę się rozstać bez jakiegoś przesadnego bólu. Gdyby ktoś upatrzył sobie coś cie...
-
Jest! Potrójny sukces, mój jako kolekcjonera, ale chyba muszę tu sięgnąć do korzeni. "Wojny klonów" to mocny serial, który dorasta...
Świetne zdjęcie. "Imperium kontratakuje" to moja ulubiona część. Ja mam autograf Colina Skeapinga na zdjęciu, gdy jako Luke wykonuje salto, aby nie wpaść w paszczę Sarlacca.
OdpowiedzUsuńCzy ja Cię czymś jeszcze jestem w stanie zaskoczyć? :)
UsuńMuszę się postarać ;)